
Kolejne finały indywidualne z udziałem zawodników ULKS Mustang Żołędowo nie przyniosły medali. Po srebrnych medalach Radosława Morawiaka w młodzikach i Szymona Porożyńskiego w kadetach nie udało się nawet zbliżyć do podium w juniorach i seniorach.
Do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski Juniorów w Zielonej Górze awansowali Jakub Kuś i Szymon Porożyński. Występ zakończył się bez sukcesu i w 16 osobowym finale zajęli miejsca 9 i 10 .
Do Indywidualnych Mistrzostwach Polski Seniorów awansowali Remigiusz Burchardt, Szymon Porożyński, Maciej Stefański i Jakub Kuś. Do Częstochowy drużyna pojechała jednak bez Remigiusza Burchardta, który tydzień przed zawodami skręcił sobie staw skokowy i nie doszedł do pełni zdrowia. Mariusz Detlaf prezes ULKS Mustang Żołędowo powiedział: "Wielki pech Remigiusza. Były realnie jedynym naszym zawodnikiem, który mógł walczyć o medal". Zawody w Częstochowie rozpoczęły się od półfinałów. Jakub Kuś i Maciej Stefański nie pokonali tej przeszkody i zakończyli swój udział na tym etapie. Jakub świetnie zaczął wygrywając bieg z czwartego pola. Jednak w dalszej części zawodów nie jechał już tak skutecznie i zabrakło mu dwóch punktów do awansu. Sensacyjnie do finałowej 16-stki awansował za to Szymon Porożyński startujący w drugim półfinale. Zajął w nim 8. miejsce ostatnie dające awans do finału. W finale jednak nie odegrał ważnej roli i z 7 punktami zajął 14. miejsce, ale był najmłodszym uczestnikiem tych zawodów.
Mariusz Detlaf podsumował zawody: "W przyszłym roku wystartujemy prawdopodobnie w Ekstralidze i jazda naszych speedrowerzystów w zawodach najwyższej rangi jest nam potrzebna."
tytuł i śródtytuły od redakcji