
Przyjęcie uchodźców to ostatnio jedna z ważniejszych spraw w Polsce oraz całej Unii Europejskiej. Mogłoby się wydawać, że dla naszej gminy to odległy temat, ale wcale tak nie jest. Zapytania o możliwość przyjęcia trafiły również do Gminy Osielsko. Jak odpowiedział urząd gminy? Czy jesteśmy gotowi aby pomóc innym?
Podział uchodźców w Unii Europejskiej to temat, który wydaje się nie mieć końca. Według obecnych ustaleń do Polski ma trafić niecałe siedem tys. imigrantów z Syrii i Erytrei, pierwsi już w 2016 roku. Zapytania o możliwość przyjęcia uchodźców trafiły też do naszej gminy.
Jak ustaliliśmy w urzędzie gminy do Osielska trafiło zapytanie o możliwość przyjęcia uchodźców. W odpowiedzi nasza gmina nie wyraziła zgody na przyjęcie uchodźców. Na razie były tylko zapytania bez żadnych konkretnych deklaracji a odpowiedzi negatywne nie wiążą się z jakimikolwiek konsekwencjami. Jak podaje "Rzeczpospolita" na niecałe 2,5 tysiąca gmin tylko 66 zadeklarowało, że przyjmie uchodźców.
W urzędzie gminy ustaliliśmy, że największy jest problem z miejscem. Według urzędników w naszej gminie nie ma budynków, które nadawałyby się do zamieszkania przez uciekinierów z Syrii, a wybudowanie to dodatkowe koszty. Wójt Wojciech Sypniewski powiedział nam:
Są kolejki. Kilkadziesiąt rodzin w gminie czeka na mieszkania. Jest też wiele innych przyczyn, dla których nie mamy możliwości przyjęcia uchodźców.
Poza działaniami administracji państwowej także papież Franciszek zaapelował do parafii o pomoc w rozwiązaniu kryzysowej sytuacji uchodźców. Jak na słowa episkopatu odpowiedziała parafia w Żołędowie? Proboszcz, ksiądz Jarosław Kubiak powiedział nam:
Kościół dostrzega potrzebę pomocy, ale też widzi ile jest pracy obok nas. Zawsze trzeba pomagać innym ludziom, nie tylko uchodźcom. Mamy swojej biedy dosyć, ale wszyscy potrzebują ten przysłowiowy talerz zupy. W naszym kościele odbyła się zbiórka pieniędzy na pomoc Syryjczykom, a Caritas cały czas prowadzi zbiórki dla uchodźców.