
W Polsce zaczęły pojawiać się automaty, które za plastikowe butelki wydają pieniądze. Radny Gminy Osielsko Maciej Landowski chce, aby takie urządzenie pojawiło się również u nas
Pierwszy w Polsce, tego typu automat został ustawiony w kwietniu ubiegłego roku w Krakowie. Działanie jest proste. Wystarczy wrzucić plastikową butelkę do otworu w maszynie, a ona w zamian za to wypłaca 10 gr. Butelka musi posiadać kod kreskowy, być opróżniona i nie może być zgnieciona. Takie systemy funkcjonują już w innych krajach jak np. Niemczech, Austrii i Francji.
21 stycznia br. interpelację w tej sprawie złożył Maciej Landowski - Radny Gminy Osielsko. - W związku z dbałością o ochronę środowiska oraz dawanie przykładu najmłodszym, w ślad za działaniami podjętymi przez Miasto Kraków oraz inne polskie miasta pragniemy zorganizować projekt w naszej Gminie Osielsko z dogodną lokalizacją - czytamy w interpelacji.
W uzasadnieniu podaje się troskę o środowisko naturalne, a także podniesienie poziomu edukacji ekologicznej mieszkańców i zakorzenienie w świadomości prawidłowej segregacji odpadów.
- Mamy nadzieję, że inicjatywa spotka się z pozytywnym odbiorem mieszkańców i będzie wielką promocją naszej gminy. Zastosowanie takiego rozwiązania może być dobrym przykładem samorządów i przyzwyczajeniem mieszkańców do przeprowadzania zmian prawnych w zakresie kaucjonowania butelek PET - twierdzi radny Landowski.
Dodatkowym pomysłem na gratyfikację dla mieszkańców ma być wprowadzenie karty, na której będą zbierane punkty, które będzie można zamienić na zniżki w podmiotach zarządzanych przez Gminę, takich jak np. basen. Kolejny krok to zakup automatu do butelek szklanych.
Co na to włodarze gminy? Czas pokaże.
fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W takim razie po co mamy segregowac śmieci we własnych gospodarstwach ? Po co segregujemy odpady ? Plastikowe butelki wrzucamy do żółtych worków dzięki temu oplaty za wywóz odpadów są niższe z segregacja około 20 PLN za osobę na 2 miesiące, bez segregacji około 60 PLN za osobę w gospodarstwie. Jeżeli będzie automat na butelki plastikowe możliwe że z pod domów w dniu odbioru odpadów będą ginąć żółte worki ponieważ ktoś wyjmie z nich plastikowe butelki /muszą mieć naklejkę z kodem kreskowym/ i wrzuci do automatu zarabiając pieniądze, reszta odpadów z tych worków trafi pewnie gdziekolwiek na dzikie wysypiska. Dlaczego mieszkańcy Osielska chcą mieć podwójną korzyść z segregacji odpadów? Pierwszy raz za niższe oplaty za odpady posegregowane z których czerpie korzysć zakład odbierający odpady no i mieszkańcy bo mniej w związku z tym płacą za to właśnie że segreguja z drugiej strony zarabianie przez to że nie będę wkładać butelek plastikowych do żółtych worków tylko wrzucać do automatu z którego będę odbierać pieniądze. Firma odbierajaca odpady po krótkim czasie zorientuje się że jej koszty wzrastają bo w workach nie ma plastikowych butelek z których w odzysku zarabiala pieniądze i wszyscy mieszkańcy dowiedzą się od Wójta że oplaty za wywóz odpadów znowu wzrastają. Proste i logiczne. I gdzie tutaj zysk dla mieszkańca gminy ?
Troską o środowisko naturalne jest segregacja odpadów w gospodarstwach domowych, przytoczona inicjatywa jest bez logicznego przemyślenia. A kto i za ile będzie odbierał odpady / butelki plastikowe/ z automatu ?. Jaki to będzie koszt i kto za to zapłaci. Jaki jest koszt automatu i czy jest szansa na odzyskanie zainwestowanych pieniędzy? Jeżeli tego nie wiemy to i tak zapłacą za to mieszkańcy na podstawie nowej uchwały rady gminy. Gdzie wiec ten zarobek dla mieszkańca ? Może inicjator tego pomysłu przeszedlby się po gminie i pozbierał do worków wszystkie butelki plastikowe leżące na chodnikach trawnikach rowach lasach w gminie. Może inicjator przeszedlbby się w lecie po gminie i wyzbierałby wszystkie odpady zielone szczegolnie skoszoną trawę z trawników przydomowych które niewiadomo dlaczego nie znalazły się w brązowych workach tylko na drogach w rowach i polach które to mimo uchwały rady gminy mieszkańcy i zakłady produkcyjne na terenie gminy wyrzucają gdziekolwiek poza ogrodzenia swoich posesji, do worków trafia niewielka ilość trawy z trawnikow 80% na pola okoliczne, drogi gminne i rowy przydrożne. Postarajmy zainteresować się tym co już mamy aby dobrze funkcjonowało a nie wymyslajmy coś co większego sensu nie ma. Gmina jest brudna i nikt z urzędu pomimo monitowania nic z tym nie robi.