
W nadchodzącą niedzielę o godzinie 12:00 Dęby podejmą u siebie KSB Wrocław. Dodatkowo przez najbliższy weekend stadion im. Polskiej Narodowej Fundacji Młodych Baseballistów w Osielsku przy ul. Centralnej będzie areną zmagań ligowych aż 5 drużyn.
W sobotę i niedzielę rozegrane zostaną kolejne spotkania Ekstraligi. Dęby podejmą w niedzielę o godz. 12 wicemistrzów Polski KSB Wrocław. Na inaugurację sezonu osielszczanie doznali we Wrocławiu dwóch nieznacznych porażek 0:2 i 5:6, występując w bardzo eksperymentalnym składzie. Zadanie dla Dębów na niedzielę to wygranie obu spotkań łączną różnicą co najmniej 4 obiegów, by uzyskać lepszy bilans bezpośrednich pojedynków z KSB. Może to mieć potem istotne znaczenie dla ligowej tabeli. Obecnie KSB zajmuje w niej 2. lokatę, a Dęby 3. – oba zespoły mają po 5 zwycięstw, ale wrocławianie rozegrali o 2 mecze mniej – różnicę tę nadrobią w sobotę, grając u siebie ze Stalą BiS Kutno rewanż za ubiegłoroczny finał Ekstraligi. Filarem zespołu KSB jest Amerykanin polskiego pochodzenia Raymond Wojtala, który przyjechał do kraju przodków na studia i od ubiegłego roku z powodzeniem występuje we wrocławskiej drużynie.
– Do niedzielnych spotkań podchodzimy w całkowicie odmiennych nastrojach, niż przed meczami inaugurującymi sezon – mówi trener Dębów Mateusz Macniak. – W kwietniu jechaliśmy do Wrocławia w bardzo osłabionym składzie, po niepełnym przygotowaniu do sezonu. Teraz nasza sytuacja wygląda zupełnie inaczej: wróciliśmy do formy, wygraliśmy 2 arcyważne mecze z Kutnem na ich stadionie, poprawił się „team spirit”, no i mamy atut własnego boiska oraz naszych kibiców, których serdecznie zapraszamy na mecze i prosimy o wsparcie nas dopingiem. KSB to dla nas bardzo ciężki rywal, który już kilkukrotnie pozbawił nas wyższych lokat (przegrana w półfinale Pucharu Polski 2014 czy w małym finale ligi 2011). Z naszej strony zrobimy wszystko, aby po niedzielnych meczach mieć lepszy bilans bezpośrednich spotkań, czyli musimy wygrać 2 mecze i osiągnąć w nich łącznie co najmniej 4 punkty przewagi. Do drużyny dołączy Paweł Sztejka i Paweł Decowski, zabraknie natomiast Jose i Karola Travieso. Mam jednak nadzieję, iż dobrze przepracowany tydzień da wymierny efekt w postaci dwóch wygranych spotkań i umocnienia się w tabeli na miejscu gwarantującym udział w fazie play-off – zakończył przedmeczową zapowiedź trener Macniak.
Sobota 16 maja:
Rybnik, godz. 11.00 Silesia Rybnik – Centaury Warszawa
Wrocław, godz. 11.00 KS Baseball Wrocław – Stal BiS Kutno
Niedziela 17 maja:
Osielsko, godz. 12.00 Dęby Osielsko – KS Baseball Wrocław
Żory, godz. 10.00 Gepardy Żory – Centaury Warszawa
Jak zawsze w rundzie zasadniczej, w każdej parze drugi mecz rozpocznie się ok. 30 minut po zakończeniu pierwszego.
W sobotę 16 maja gościnnie w Osielsku rywalizować będą zespoły I ligi Grupy C. Gospodarzem turnieju są powracający po rocznej przerwie do rozgrywek ligowych Piraci Władysławowo, którzy nie dysponują pełnowymiarowym boiskiem i dlatego podejmą rywali w Osielsku.
Plan gier:
godz. 10.00 Yankees Działdowo – Piraci Władysławowo
ok. 13.00 Centaury Warszawa II – Yankees Działdowo
ok. 16.00 Piraci Władysławowo – Centaury Warszawa II
Mecze poprowadzą zawodnicy Dębów posiadający również licencje sędziowskie: Łukasz Snopek, Paweł Sztejka i Szymon Szymański.
Po pierwszym turnieju Grupy C prowadzą Piraci (2 zwycięstwa) przed Yankees (1) i Centaurami II (bez wygranej).
Podczas weryfikacji protokołów ze spotkań rozegranych w ostatnią niedzielę okazało się, że w pierwszym meczu w Kutnie, wskutek błędu sędzi technicznej (zapisowej), drużynie Dębów został doliczony jeden obieg, którego… nie zdobyła (biegacz został wyautowany atakując bazę domową). Miało to miejsce w V rundzie, w której osielszczanie zdobyli aż 4 punkty, więc dużo się wówczas działo. Ostateczny wynik meczu: Stal – Dęby 1:6 (było 1:7).
Zapis meczu baseballowego jest wyjątkowo trudną i skomplikowaną sprawą – sami Amerykanie często mówią, że to nie jest rzemiosło, lecz… sztuka! Ostatni, dziesiąty rozdział przepisów gry w baseball poświęcony jest wyłącznie zapisowi oraz tworzonym na jego podstawie statystykom i liczy sobie 34 strony (w polskim tłumaczeniu). Natomiast „Podręcznik sędziego technicznego”, bogato ilustrowany przykładami zapisu konkretnych sytuacji, zawiera aż 236 stron! Trudno się dziwić, że w naszym kraju niełatwo znaleźć chętnych do podjęcia się tej roli, a poziom sędziów technicznych pozostawia trochę do życzenia. Trzeba tu zaznaczyć, że akurat Osielsko od lat jest na tym tle zdecydowanie wyróżniającym się ośrodkiem w kraju – prowadzący zapis meczów w Osielsku Magdalena Kątna (w poprzedniej dekadzie), potem Sylwia Rzedzicka z Gdańska (współautorka „Podręcznika…”), a od paru lat Adrian Kowalek fachowo, czytelnie i na ogół bezbłędnie sporządzają meczowe protokoły.