
W Gminie Osielsko brakuje strategii budowy dróg, co widać na każdym kroku. Przykłady można mnożyć, my z wtorkowego zebrania wiejskiego w Osielsku wybraliśmy trzy. Gmina właśnie przygotowuje się do dzielenia pieniędzy na drogi na kolejny rok. Czy w tym roku fundusze na drogi zostaną podzielone w sposób jednoznaczny?
Na wtorkowym spotkaniu radny Andrzej Matusewicz podał przykład ulicy Długiej w Osielsku, która jest ulicą ślepą, ale posiada chodnik. Ruch przy końcu tej ulicy jest praktycznie zerowy, a w naszej gminie jest wiele miejsc, gdzie chodnik przydałby się bardziej. Dlaczego gmina wybudowała tam chodnik? Bo miała nadzieję, że droga będzie przelotowa do ulicy Centralnej. Jako iż Centralna jest drogą powiatową, na skrzyżowanie musi zgodzić się starostwo, które jednak odmówiło. Pytanie radnego Matusewicza "Czy nie było wiadomo przed budową chodnika, że starostwo nie zgodzi się na budowę skrzyżownia?" pozostało bez odpowiedzi.
Centralna to droga biegnąca przez całe Osielsko. Asfaltowa nawierzchnia prowadzi od Szosy Gdańskiej do ulicy Karpackiej, gdzie w lewo skręca się na Niwy. Centralna prowadzi jednak dalej prosto przez las aż do Jarużyna, jednak od końca asfaltowej nawierzchni droga staje się praktycznie nieprzejezdna samochodem. Na całej długości droga ta jest drogą powiatową i to Powiat Bydgoski jest za nią odpowiedzialny. Oznacza to, że w pierwszej kolejności droga powinna być wyrównana, a docelowo powinna posiadać asfaltową nawierzchnię, jako jedna z kluczowych dróg dla szkieletu komunikacyjnego powiatu. Jednak szanse na wybudowanie tej drogi są marginalne, dlaczego? To wyjaśnił radny powiatowy, Piotr Kozłowski na wtorkowym zebraniu wiejskim: "Budując ulicę Krakowską Gmina Osielsko zrobiła starostwu prezent". I dalej wyjaśnił, że ulica Krakowska z perspektywy powiatu jest doskonałą alternatywą dla Centralnej. I skoro gmina sama wybudowała sobie drogę to powiat ma inne pilniejsze miejsca do inwestowania swoich pieniędzy.
Wilcze i Myślęcinek to jedne z mniejszych miejscowości w Gminie Osielsko, mieszka tam odpowiednio 278 i 380 osób. Główną różnicą jest to, że Wilcze jest jedną z dwóch głównych miejscowości sołectwa Niwy-Wilcze, natomiast Myślęcinek jest pobocznym elementem sołectwa Osielsko. Jak to się przekłada na praktykę? Radny Matusewicz powiedział na spotkaniu wiejskim: "Proszę pojechać do Wilcza, żeby zobaczyć jak mogą wyglądać drogi. Nigdzie w naszej gminie nie ma takich jak tam." Na tym samym spotkaniu mieszkańcy Myślęcinka mówili: "Mieszkamy od kilkunastu lat i nic się nie buduje. To jest po prostu śmieszne. Tam gdzie się wprowadzają nowi mieszkańcy są już od razu kostki zrobione. A Myślęcinek to zapomniane miejsce w Gminie Osielsko." Wnioski: przy braku strategii budowy dróg korzystają na tym miejsca, gdzie radni/sołtysi potrafią zabiegać o swoje interesy.
Oczywistą rzeczą jest, że nie ma pieniędzy na wybudowanie wszystkich dróg od razu. Jest jednak proste rozwiązanie pogodzenia wszystkich potrzeb. Trzeba stworzyć jasne kryteria.
Np. Wszyscy zgodzą się, że tam gdzie ludzie mieszkają dłużej droga jest zasadna bardziej, niż tam gdzie wprowadzili się przed chwilą. Droga jest też potrzebna bardziej tam, gidze będzie z niej korzystać więcej osób, a nie tylko kilka.Itd. lista kryteriów jest do ustalenia. Potrzebna jest też kilkuletnia strategia budowy dróg, tak aby unikać błędów jak wyżej opisane z ulicą Krakowską, czy ulicą Długą. Dziś plany budowy dróg ustalane są co roku. Takie chaotyczne działania zawsze prowadzić będą do błędów.
To rozwiązanie ma jednak dwie wady. Po pierwsze wymaga rzetelnej pracy przy sprawdzeniu listy ustalonych kryteriów dla każdej drogi, która ma być wybudowana. Trzeba zebrać wszystkie potrzebne dane i przygotować jasny system rankingowy dla budowy dróg. Po drugie to rozwiązanie zamknie możliwość realizowania swoich interesów przez poszczególnych radnych. Dziś zawierając sojusze można przepchnąć praktycznie każdą inwestycję, która jest opłacalna z czyjejś perspektywy. Przejrzyste zasady zupełnie zamknęłyby taką możliwość. Od kilku lat o takie kryteria apeluje radny Andrzej Różański, od początku bieżącej kadencji przyłączył się do niego radny Matusewicz.
Urząd Gminy właśnie przygotowuje rekomendację budowy dróg na kolejny rok, która zostanie poddana radnym pod głosowanie. Czy w tym roku kryteria będą jednoznaczne i przejrzyste? O tym dowiem się w przeciągu najbliższych tygodni, podczas uchwalania budżetu. Dziś pytając o zasadność zmian, dostajemy odpowiedzi takie jak w załączniku, z których niewiele wynika. To że drogi w Gminie Osielsko są potrzebne wiemy wszyscy, ale dlaczego akurat te dwie w pierwszej kolejności znowu nie wiadomo.