Przed rozpoczęciem budowy trzeciego odcinka drogi ekspresowej S5 Aleksandrowo-Tryszczyn zapowiadano, że prace zakończą się w 2019 roku. I jak deklarują drogowcy jest na to szansa
Prace przygotowawcze do tej wielkiej inwestycji rozpoczęto w 2017 roku. Wtedy też wycięto setki drzew pod przyszłą budowę drogi. Już na samym początku nie obyło się bez problemów. Sporządzić trzeba było nową dokumentację, bo PKP zaplanowało w okolicach Maksymilianowa w przyszłości duże inwestycje. Na wymienionym odcinku zaplanowano kilka dużych obiektów inżynierskich miedzy innymi wiadukt nad torami w Maksymilianowie oraz most przez rzekę Brdę w Tryszczynie.
Na chwilę obecną trwają m.in. prace przy montażu i wzmacnianiu łuków wiaduktu nad linią kolejową w Maksymilianowie. Długość całkowita tego obiektu wynosi 162 m, a szerokość 38 m. Łuk sięga wysokości 25,5 m. Z kolei na moście w Tryszczynie obie jezdnie są już zabetonowane. Trwa montowanie jego wyposażenia. Tu parametry też są pokaźne. Długość mostu to 227 metrów, natomiast szerokość 35 m.
Do tego, aby pokonać 15 kilometrowy opisywany odcinek brakuje jeszcze kilkuset metrów nawierzchni. W związku z tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że planuje udostępnić drogę kierowcom jeszcze w tym roku. To jednak nie wszystko.
- Przed końcem roku kierowcy skorzystają z kolejnego odcinka S5, od Jaroszewa do granicy z województwem wielkopolskim o długości 25 km. Zaawansowanie prac wynosi ok. 90 proc., a kierowcy już jeżdżą fragmentem tej trasy od węzła Lubcz do S5 w Wielkopolsce - informuje w komunikacie GDDKiA. - Trwają również zaawansowane prace zmierzające do skomunikowania poszczególnych odcinków trasy S5, będących na różnym etapie zaawansowania robót. W tym roku planujemy umożliwić kierowcom skomunikowanie odcinka Szubin-Jaroszewo z odcinkiem 7 oddawanym do ruchu, a w połowie przyszłego roku udostępniony kierowcom zostanie również węzeł Pawłówek (odc.4) domykający ring obwodnicy Bydgoszczy.Przedłużenie czasu realizacji tego odcinka pod Bydgoszczą, związane jest z odkryciem podczas budowy śmieci i gruzu z okresu PRL i lat 90. Ich utylizacja przełożyła się także na dodatkowe koszty - czytamy dalej.
W czerwcu tego roku GDDKiA zerwała umowę z wykonawcą budowy trzech innych odcinków na terenie województwa kujawsko-pomorskiego tj. Nowe Marzy - Dworzysko, Dworzysko-Aleksandrowo, Białe Błota-Szubin. Była to włoska firma Impressa Pizzarotti.
- Wykonawca nie wywiązał się z wezwań wręczanych przez GDDKiA i prowadził kontrakty niezgodnie z zawartymi umowami. Nie wypełniał zapisów dotyczących ich realizacji, w tym realizacji postępu robót zgodnego z harmonogramem oraz nie regulował płatności dla podwykonawców, usługodawców i dostawców materiałów - tłumaczyła wtedy GDDKiA.
W związku z powyższym konieczne było rozpisanie nowych przetargów. Jeszcze ich nie rozstrzygnięto, bo jak twierdzą drogowcy:
- Przetarg na wybór wykonawców którzy dokończą realizację odcinków po włoskiej firmie Pizzarotti, wywołał duże zainteresowanie branży. W związku z dużą ilością zapytań, których wpłynęło blisko 2500, wyznaczyliśmy nowe terminy otwarcia ofert.
Dla odcinka Bydgoszcz Błonie - Szubin Północ będzie to 13 listopada. Dla odcinków Nowe Marzy - Świecie Południe oraz Świecie Południe - Bydgoszcz Północ to 26 listopada.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie