
Na zebraniu wiejskim mieszkańcy Niemcza podzielili pieniądze. Najwięcej pójdzie na parking przed świetlicą. Rozmawiano też o światłach przy szkole oraz sprawie budowy dróg. Na temat niedostępnej świetlicy, który wzbudził najwięcej emocji na zebraniu, pisaliśmy tutaj.
Jednym z pierwszych, omawianych na czwartkowym zebraniu wiejskim, spraw były światła przy szkole w Niemczu. Radny powiatowy Piotr Kozłowski sprawdził, że ruch na Bydgoskiej jest dziś mniejszy niż cztery lata temu (wynika to z budowy ul. Słowackiego).. A dodatkowo rodzice są podzieleni, czy lepszym wyborem są właśnie światła, czy "pan/pani stop". Radny powiatowy Leszek Kuziak wyjaśniał: - Największe zagrożenie stwarzają sami rodzice, którzy zamiast na parkingu wysadzają dzieci wprost na barierki. Sprawę zamknęła radna gminna Beata Polasik mówiąc, że w najbliższych latach światła przy szkole w Niemczu na pewno nie powstaną.
Mieszkańcy przegłosowali podział pieniędzy z funduszu sołeckiego (łącznie 42 593,39):
25 000 - parking przed świetlicą (na rogu Mickiewicza i Bydgoskiej) 8 493,39 - na integrację mieszkańców (Koło Gospodyń Wiejskich, Klub Seniora, festyn parafialny) 7 600 - na działalność świetlicy (wyjazdy, występy, wynagrodzenia instruktorów dodatkowych zajęć w świetlicy w Niemczu itd..) 1 500 - strona internetowa sołectwa NiemczNajwięcej kontrowersji wzbudziło 25 000 na parking przed świetlicą. Tomasz Bakuła, radny sołectwa Niemcz, powiedział nam: - Gdy rada sołecka ustalała 25 tys. na świetlicę zależało mi, żeby te pieniądze poszły na projekt nowej świetlicy, która jest nam bardzo potrzebna. Niestety taki projekt kosztuje 40 tys., a Urząd Gminy nie dał gwarancji, że dołoży kolejne 20 000. Dlatego pieniądze poszły na parking, chociaż nie ukrywam, że wolałbym przeznaczyć te pieniądze na nową świetlicę.
Na zebraniach wiejskich temat budowy dróg to stały punkt programu. Mieszkańcy pytają o drogi, argumentują czemu droga jest im bardzo potrzebna. Przedstawicie Urzędu Gminy zapewniają, że wezmą to zdanie pod uwagę. Czemu są miejsca, gdzie wprowadzając się mieszkańcy już mają nową drogę, a niektórzy czekają kilkanaście lat? To wyjaśniliśmy dokładnie tutaj.