
Poniżej publikujemy wypowiedź radnego Leszka Kuziaka odnoszącą się do listu naszego czytelnika, w którym proponuje zamontowanie progów zwalniających na Kolonijnej i Zatokowej (więcej tutaj).
Progi spowalniające na drogach mają zwolenników i przeciwników. Wszystko zależy, z jakiej perspektywy na to się spogląda. Ten temat swego czasu był bardzo żywy wśród mieszkańców Alei Mickiewicza w Niemczu, gdzie na długim prostym odcinku ulicy dochodziło do szaleńczych popisów zmotoryzowanych. Od czasu zamontowania trzech progów spowalniających ten problem już nie istnieje, ku zadowoleniu mieszkańców. Ale od pierwszego wniosku do realizacji była długa droga poprzedzona konsultacjami, ponawianiem wniosków na zebraniach wiejskich, pisaniu co jakiś czas petycji i zbieraniu pod nimi podpisów mieszkańców oraz lobowaniu na sesjach rady gminy za środkami w budżecie na ten cel. Jednak wydaje mi się że w tej konkretnej sprawie decydujące były wyniki kontroli, którą przeprowadziła na wniosek wójta oraz radnych powiatu policja. Efekt kontroli przeprowadzonej w czasie 45 minut to 11 kierowców jadących z szybkością powyżej 100 km na ulicy, gdzie jest ograniczenie do 40 km/h. To przekonało radę gminy że na tej ulicy istnieje realne zagrożenie dla wszystkich użytkowników drogi i zostały przeznaczone środki na ten cel.
Piszę to, ponieważ trzeba do każdej ulicy podchodzić indywidualnie. Na Kolonijnej jest ograniczenie prędkości do 40 km/h oraz są przeprowadzane przez policję kontrolne pomiary prędkości. Myślę że w urzędzie gminy można dowiedzieć się jakie są efekty tych kontroli. Jest to ulica, na której odbywa się ruch komunikacji zbiorowej (autobusy z dziećmi jadącymi na basen w ramach zajęć szkolnych) co w przypadku decyzji o instalacji progów zwalniających wymuszałoby budowę specjalnie dostosowanych progów (o ile są takie możliwości techniczne). Teren wzdłuż ulicy jest gęsto zabudowany, odbywa się tam intensywny ruch pojazdów ciężarowych. Każdy przejazd takiego pojazdu przez progi to generowanie uciążliwego dla okolicznych mieszkańców hałasu. Myślę, że pomysł instalacji takich progów powinno się zacząć od przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami tej ulicy i uzyskać ich opinie w tej sprawie. Z doświadczenia wiem, że często mieszkańcy warunkowo dopuszczają instalację takich spowalniaczy, pod warunkiem że będą daleko od ich domostw. A w przypadku tak ścisłej zabudowy, jaka jest na ulicy Kolonijnej, byłby to praktycznie brak akceptacji dla takiego pomysłu poprawy bezpieczeństwa.
Mieszkaniec w artykule zwraca uwagę na zagrożenie dla dzieci bawiących się na pobliskim placu zabaw. Myślę, że powinno się zacząć starania o poprawę bezpieczeństwa od oddzielenia tego miejsca od ulicy jakimś płotkiem lub barierkami uniemożliwiającymi bezpośrednie wyjście dzieci poza ten teren, co nie wyklucza innych działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Oczywiście jeżeli będzie dużo zwolenników wśród mieszkańców gminy i wola mieszkających wzdłuż ulicy Kolonijnej, aby takie progi powstały na tej ulicy, to ze względu ta to że jest to ulica powiatowa, deklaruję daleko idącą pomoc w staraniach o ich realizację.
Nie chcę oceniać wspomnianej w artykule zasadności budowy progów na ulicy Zatokowej ponieważ jest to ulica gminna, osiedlowa o niezbyt dużym natężeniu ruchu. Ale możliwe, że mieszkańcy mają inne zdanie o tym co się na tej ulicy dzieje. Proponuję skonsultować zasadność takiej budowy w Urzędzie Gminy. Może wystarczyłoby zabezpieczenie placu zabaw, aby dzieci były bezpieczne?
Przypominamy, że radny Leszek Kuziak jest do Państwa dyspozycji, w szczególności w sprawach dotyczących powiatu. Dane kontaktowe oraz informacje w załatwieniu jakich spraw może pomóc, dostępne są tutaj.
tytuł, śródtytuły i lead od redakcji