Mieszkańcy Niw-Wilcza wybrali nową radę sołecką. Sprawdziliśmy kim są radni i jakie mają pomysły

28 stycznia mieszkańcy sołectwa Niwy-Wilcze wybrali sołtysa oraz radę sołecką, relację z wyborów można znaleźć tutaj. Poniżej prezentujemy sylwetki poszczególnych radnych.

Stanisław Zieliński (36 głosów -reelekcja)

W gminie mieszkam z przerwami 50 lat. Większość zawodowego życia przepracowałem też w gminie Osielsko. W tej chwili przeprowadziłem się i wybudowałem na Niwach. Będę teraz drugą kadencję jako radny sołectwa. Przez kolejne cztery lata będę starał się dla sołectwa o rozwój infrastruktury drogowej, oświetlenia, bezpieczeństwa drogowego. Chciałbym zrobić też coś dla najmłodszych dzieci, już powoli zaczęliśmy na Niwach, w naszej drugiej w sołectwie świetlicy, mini plac zabaw dla dzieci. Dodatkowo chciałbym zajmować się najważniejszymi bieżącymi sprawami, pomagać mieszkańcom w trudnych sytuacjach.

Wiesława Syrek-Głowacz (33 głosy -reelekcja)

Mieszkam tutaj od 14 lat. Prowadziłam przez 30 lat własną działalność, w tej chwili jestem na rencie, leczę się i udzielam się gdzie mogę. Bardzo będę zabiegała o to, żeby przede wszystkim gaz został w dalszym ciągu, bo mieszkańcy tego potrzebują. Również moim pomysłem był plac zabaw, będę dalej zabiegała o to żeby dzieci i młodzież mieli gdzie przebywać, bo nie ma warunków tutaj. To są takie moje priorytetowe sprawy, wszystko inne po kolei co jest niezbędne, co jest potrzebne, co zauważymy na bieżąco, w zależności od tego ile będziemy mieli funduszy. W pierwszej kolejności zawsze podkreślam bezpieczeństwo dzieci i młodzieży.

Paweł Kamiński (32 głosy)

Mam 26 lat, od około 10 lat mieszkam na Niwach, osiem lat mieszkałem z rodzicami i teraz dwa lata mieszkam sam. Głównym moim celem jako członka rady sołeckiej jest zwiększenie liczebności mieszkańców uczestniczących w zebraniach. Chciałbym tego dokonać poprzez założenie strony internetowej, a także profilu na portalu społecznościowym, tak żeby więcej ludzi wiedziało, że zebrania są organizowane, jakie tematy są poruszane. Wiadomo, że karteczka na tablicy jest słabym środkiem przekazu, ponieważ na ogół tablicę mijam z prędkością około 50 km na godzinę i nawet nie zauważam co tam jest napisane. Pracuję w branży informatycznej. Kolejnym pomysłem byłoby założenie grupy mailingowej, która miałaby informować ludzi zapisanych do grupy, że takie zebranie się odbywa.

Jakub Suszek (31 głosów)

Mam 31 lat, prowadzę własną działalność gospodarczą, mieszkam tu od urodzenia. Mam nadzieję, że w jakiś sposób będę pomocny radzie i że wszystko będzie się dobrze układać.

Marcin Zakowicz (25 głosów)

Nie przedstawił swojego pomysłu na sołectwo Niwy-Wilcze.