
Prawdziwy rajd rabunkowy po sklepach urządzili sobie dwaj mężczyźni w wieku 41 i 33-lata. Do jednego z napadów doszło w Żołędowie
Mężczyźni poruszali się skradzionym autem na terenie powiatu ostródzkiego (woj. warmińsko-mazurskie). Ich łupem padły sklepy w Żołędowie oraz Brzemionach (powiat świecki). W obu przypadkach dwóch zamaskowanych sprawców weszło do sklepów, przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali obsługę i zabrali gotówkę oraz papierosy. Wiemy, że w Brzemionach wynieśli oni kasę fiskalną w której było 800 zł i około 150 paczek papierosów. Niewykluczone, że nadpali oni także na sklep pod Tczewem (woj. warmińsko-mazurskie). Niewykluczone, bo trwa obecnie gromadzenie materiałów w tej sprawie.
- W poniedziałek wieczorem, krótko przed g.19:00, w okolicy miejscowości Turzno (pow. toruński) na autostradzie policjanci zauważyli fiata tipo, który mógł być wykorzystywany przez sprawców napadów na sklepy - relacjonuje Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Niestety, pomimo sygnałów do zatrzymania kierowca nie reagował i zaczął uciekać. Na bramkach autostradowych w m. Lubicz Dolny staranował barierki i kontynuował ucieczkę, doprowadzając do zderzenia z radiowozem. Ostatecznie uszkodzone zostały dwa radiowozy biorące udział w działaniach, a fiat dachował. Kierowca tego samochodu i pasażer trafili do szpitala. Policjanci nie doznali obrażeń - dodaje.
W samochodzie tym policjanci zabezpieczyli kominiarki, przedmioty przypominające broń oraz papierosy i pieniądze. W aucie zabezpieczono także niewielką ilość amfetaminy. 41 i 33-latek są zatrzymani. Prawdopodobnie dziś jeszcze zapadną decyzję o ich dalszym losie.
fot. KWP w Bydgoszczy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sklepowa z Żołędowa pewnie miała gacie pełne