Pożar pochłonął Gazdówkę. Dlaczego restauracja w Żołędowie zajęła się ogniem? [ZDJĘCIA] [WIDEO]

Po godzinie ósmej otrzymaliśmy informację o pożarze w Gazdówce. Teraz na miejscu trwa dogaszanie, po pożarze z restauracji zostało niewiele.

Dziś rano ciemnoszary dym unoszący się znad pożaru był widoczny nawet w odległych częściach Osielska. Na miejsce przyjechało kilkanaście jednostek straży pożarnej z powiatu bydgoskiego i świeckiego. Według wstępnych informacji w pożarze nikt nie odniósł obrażeń. Pomimo dużego zaangażowania strażaków popularna restauracja została w znacznej cząści pochłonięta przez ogień, udało się jednak uratować część hotelową. Jak wygląda Gazdówka po pożarze można zobaczyć na filmie (wideo poniżej), który nadesłał nasz czytelnik (stan na godzinę 13:00). Na Szosie Gdańskiej tworzyły się korki, ale trasa była przejezdna. Na północ od Gazdówki doszło do kolizji, co dodatkowo utrudniało ruch. Obecnie ruch jest już płynny. Prace na miejscu mają potrwać do późnego popołudnia.

Co spowodowało pożar?

Według nieoficjalnych informacji pierwsze zgłoszenia dotyczące pożaru mówiły o silnych płomieniach unoszących się z komina. Strażacy przypuszczają, że mogło dojść do zapalenia sadzy w kominie, a stamtąd pożar szybko rozprzestrzenił się najpierw na dach, potem na resztę budynku. Czy tak było faktycznie wyjaśni dochodzenie.

O Gazdówce

Prestauracja Gazdówka powstała w 2006 roku i szybko zyskała uznanie nie tylko pośród mieszkańców naszej gminy, ale też przejezdnych. W 2012 hotel został kompleksowo rozbudowany, inwestycja została dofinansowana z funduszy unijnych (wartość dofinasowania to ponad 2 mln zł). Restauracja była utrzymana w góralskim stylu, zbudowana z drewna i pokryta gontem. Wnętrza hotelu przed pożarem można zobaczyć na sesji z wicemistrzynią świata fitness.