
W zimny listopadowy wieczór prawie siedemdziesiąt osób zebrało się by obejrzeć widowisko poetycko – muzyczne „Poezja pisana muzyką”.
W zimny listopadowy wieczór prawie siedemdziesiąt osób zebrało się by obejrzeć widowisko poetycko – muzyczne „Poezja pisana muzyką”.Była to już ostatnia impreza z trzech przygotowanych przez GOK na pięćdziesięciolecie istnienia.
Siedmiorundowy pojedynek poezji z muzyką był podzielony na rundy : I – Codzienność, II – Wiara, III – Nadzieja, IV – Miłość, V – Jak żyć?, VI – Ideały, VII – Wyżyny sztuki. W każdej rundzie (na wzór walk bokserskich) pojawiła się poezja, proza poetycka i utwory muzyczne. Nie zabrakło m.in. Marka Grechuty, Wisławy Szymborskiej, Jacquesa Brela, Leonarda Coehna a werdykt stanowił cytat z Charlesa Bukowskiego. Z utworów muzycznych publiczność wysłuchała m.in.: piosenki z kabaretu Starszych Panów, repertuaru Ewy Demarczyk, arie Jadwigi z opery Straszny dwór, „Dziewczęta z Barcelony” z operetki „Clivia” Nico Dastala. Reżyserował i konferansjerkę prowadził Marek Manuszewski. Scenografia to wspólnie dzieło Piotra Wizimirskiego, Janusza Skotarczaka, Tomasza Baranowskiego i Marka Manuszewskiego. Wystąpiły: Daria Utke, Zuzanna i Zuzanna Żak, Victoria Kida, Beata Kraska, Weronika Staśkowska, Roksana Januszewska, Julianna Swenda, Beata Ignasiak, trupa teatralna z Maksymilianowa.
Zaskakująco miłym faktem była reakcja publiczności często bijącej brawa młodym artystom, żywo reagującej na to co działo się na scenie. Za to wszystko potężne dziękuję przesympatycznej widowni.