Radny Andrzej Różański: Ile miesięcy potrzebuje wójt na przeniesienie przystanku?

Zdań kilka o przenosinach przystanku autobusowego linii nr 94 na ulicy Bydgoskiej w Niemczu.

Zdań kilka o przenosinach przystanku autobusowego linii nr 94 na ulicy Bydgoskiej w Niemczu.

 

Pani Basia prosi o pomoc

W połowie maja pani Basia prowadząca delikatesy ADA mieszczące się u zbiegu ulic Bydgoskiej i Krzyszkowiaka w Niemczu poprosiła mnie o pomoc w zredagowaniu apelu - petycji do gminnych władz w sprawie przenosin przystanku autobusowego na kierunku do Bydgoszczy, mieszczącego się obecnie obok byłej pieczarkarni przy ulicy Bydgoskiej w Niemczu w pobliże jej sklepu, czyli w obrębie wspomnianego skrzyżowania ulic. Obecna lokalizacja tego przystanku jest bardzo niekorzystna dla mieszkańców tej części Niemcza, gdyż trudno do niego dojść z uwagi na brak chodnika, przystanek jest nieoświetlony i znajduje się w pobliżu lasku.

 

Napisaliśmy petycję, podjąłem działania

Krótko mówiąc chodzi o przeniesienie przystanku o około 100 metrów w kierunku centrum Niemcza. Jeszcze tego samego dnia napisaliśmy wspólnie z panią Basią taką petycję i wyłożyliśmy listę do składania podpisów pod nią.

Na sesji Rady Gminy w dniu 05.06.2014 złożyłem formalny wniosek o zmianę lokalizacji tego przystanku i poinformowałem, że od paru tygodni mieszkańcy podpisują petycję w tej sprawie. Na sesji Rady Gminy Osielsko w dniu 04.09.2014 zapytałem pana wójta kiedy nastąpi przeniesienie tego przystanku i poinformowałem, że parę dni wcześniej złożono w sekretariacie Gminy formalną petycję w tej sprawie popartą prawie setką podpisów mieszkańców okolicznych domów. Na sesji Rady Gminy w dniu 14.11.2014 ponownie zapytałem kiedy nastąpi przeniesienie przystanku. Otrzymałem zapewnienie pana wójta, że nastąpi to niebawem. Na sesji Rady Gminy, już w nowym składzie, po wyborach samorządowych po raz trzeci zapytałem o termin przenosin tego przystanku i poprosiłem o wyjaśnienie na piśmie dlaczego jeszcze tego nie uczyniono.

 

Oficjalna odpowiedź wójta

W dniu 08.12.2014 otrzymałem pismo podpisane prze pana wójta o następującej (dosłownie) treści: Na podstawie wizji lokalnej Wykonawcy w dniach 9 i 10 września 2014 złożyli oferty cenowe na wykonanie dokumentacji. Wykonawcę wybrano i w dniu 10.09.2014 podpisano umowę 272.1147.2014 z Zakładem Usług Technicznych i Reklamowych ”MP” Milik Piotr z terminem zakończenia prac i dostarczenia zatwierdzonej dokumentacji do 20.10.2014 r. Do dnia dzisiejszego Wykonawca nie dostarczył zatwierdzonego projektu. W dniu 21.11.2014 poinformowano Wykonawcę, że w związku z nie dopełnieniem zapisów umowy, za opóźnienia zostaną naliczone kary umowne. Prace związane z przeniesieniem przystanku wykona GZK. Z ustaleń wynika, że w sprzyjających warunkach atmosferycznych roboty można wykonać w ciągu około 7 dni. W przypadku opadów śniegu i niewielkiego mrozu, w nowej lokalizacji zostanie ustawiona wiata i wykonana tymczasowa nawierzchnia peronu, a nawierzchnia z kostki brukowej zostanie wykonana na wiosnę.

 

Przerzucanie winy na powiat

W trakcie opisywanych powyżej wydarzeń kilkakrotnie rozmawiałem o tej sprawie z panem wójtem przez telefon i uzyskałem odpowiedź, że sprawa utknęła w Starostwie. Poprosiłem o pomoc radnego powiatowego pana Leszka Kuziaka, ale się okazało, że to nieprawda, że jeszcze nie dostarczono materiałów do Starostwa. Parę rozmów z panem wójtem odbył w tej sprawie, na moja prośbę, także wspomniany pan Kuziak. Niestety do dzisiaj przystanku nie przeniesiono.

 

Gorzki finał...

I dzisiaj będąc we wspomnianym sklepie to na mnie spadły gorzkie słowa dotyczące tego jaki to ze mnie radny, który przez ponad pół roku nie potrafi załatwić przenosin głupiego (dosłownie) przystanku.