
Łącznie w sprawie zarzuty postawiono 44 podejrzanym. Chodzi m.in. o poświadczenia nieprawdy w dokumentach księgowych i podatkowych, a także prania brudnych pieniędzy, uzyskanych ze sprzedaży złomu oraz granulatu srebra
- Trwające kilka lat wnikliwe śledztwo pozwoliło na rozwikłanie mechanizmu przestępstwa, ale także zgromadziło dowody świadczące o jego istnieniu - informuje Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Jak wynika z ustaleń śledczych, czterech „liderów”, nieformalnych pomysłodawców procederu, od początku założyło, że ich działania będą służyły popełnianiu przestępstw gospodarczych związanych z podatkami i sprowadzanym z Włoch złomem, głównie miedzi i mosiądzu, a także granulatem srebra - dodaje.
W tym celu zrestrukturyzowano spółkę, która miała oddziały w Bydgoszczy, Osielsku i Brzozie, a siedzibę pod Olsztynem. W celu obrotu złomem i srebrem założono ponad 30 fikcyjnych firm tzw. słupów, których właścicielami były osoby zwerbowane przez pomysłodawców. Osoby te były najczęściej w trudnej sytuacji życiowej, a także finansowej i z tego powodu godziły się na założenie działalności gospodarczej. Z ustaleń śledztwa wynika, że „firmy-słupy” nie prowadziły żadnej księgowości, nie odprowadzały także należnych podatków, a także sprzedawały złom, którego nigdy nie nabyły.
Jak podają mundurowi sprowadzony przez „liderów” z Włoch złom trafiał z powrotem do nich jako zakupiony od „firm-słupów”. - Ten nielegalny obrót spowodował straty podatkowe. Jedna z „firm-słupów”- swoisty „rekordzista”- w krótkim czasie wystawiła ponad 160 faktur sprzedaży złomu na łączną kwotę 9 mln złotych - mówi Monika Chlebicz. - Odrębnym wątkiem tego śledztwa było pozyskanie kredytu na zakup złota przez jedną z „firm-słupów”, gdzie straty banku wyniosły 3,5 mln złotych.
Łączny obrót wszystkich zaangażowanych w ten proceder podmiotów gospodarczych wyniósł, jak szacują śledczy, co najmniej 24,5 mln złotych, a straty spowodowane przez tą nielegalną działalność ponad 5,5 mln złotych.
W trakcie postępowania w areszcie przebywało czterech podejrzanych. Prokurator zabezpieczył mienie podejrzanych – m.in. ponad 32 tys EURO, które to pieniądze przekazano organom skarbowym na poczet nieuiszczonych zobowiązań podatkowych.
- Zebrany materiał dowody pozwolił na skierowanie przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy ostatniego aktu oskarżenia liczącego ponad 300 stron przeciwko 18 podejrzanym. Jeden z nich usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, a czterej udziału w tej grupie, której zadaniem było tworzenie podmiotów gospodarczych przy wykorzystaniu podstawionych osób celem udziału w fikcyjnym obrocie złomem i granulatem srebra dla uzyskania korzyści finansowych z tytułu nieodprowadzonych podatków - informuje Komenda Policji w Bydgoszczy.
Pozostałe osoby - założyciele fikcyjnych firm - usłyszeli zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach księgowych, prania „brudnych pieniędzy” oraz dokonywania przestępstw w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Oskarżonym w tej sprawie osobom grożą kary finansowe, a najpoważniejsze z nich to kary pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Informacja: Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie