Radny Andrzej Różański: "Brak mi prawdziwej wizji gminy, brak podstawowych kierunków rozwoju..."

W drugiej połowie stycznia Urząd Gminy Osielsko opublikował projekt strategii rozwoju naszej gminy (więcej przeczytasz tutaj). My poprosiliśmy wszystkich naszych radnych o ocenę tego dokumentu. Dotychczas zabrane głosy w tej sprawie można przeczytać tutaj. Poniżej publikujemy opinię radnego Andrzeja Różańskiego .

Otrzymałem poprawioną wersję strategii i szczegółowo się z nią zapoznałem. Ponieważ jest to bardzo ważny temat to sądzę, że warto do niego powrócić. Poniżej moje uwagi, które być może zebrane z innymi wypowiedziami mogłyby realnie, moim zdaniem, ocenić opracowany dokument. Duża część danych opisujących stan aktualny w różnych dziedzinach życia w naszej gminie opiera się o dane powiatowe, a nawet wojewódzkie. Dotyczy to na przykład wykształcenia mieszkańców. Autor powołuje się tutaj na brak gminnych danych. Tematy w części opisowej i analitycznej są często parokrotnie powtarzane.  Na przykład o położeniu naszej gminy, o układzie komunikacyjnym, o dynamice wzrostu mieszkańców i tak dalej.

Co naprawdę zawiera strategia?

69 stron opracowania (ponad połowa bo cały dokument to 141 stron, ale ostatnich 20 stron to spisy tabelek, wykresów, tematów i załączniki końcowe) zajmuje opis stanu istniejącego i to na dzień 31.12.2014 roku, a mamy już koniec marca 2016 roku.

30 stron opracowania, czyli dokładnie jedną czwartą zajmuje prezentacja i analiza ankiet od mieszkańców naszej gminy.  I pewnie byłoby to jak najbardziej istotne, lecz niestety tylko dwa procent mieszkańców zdecydowało się takie ankiety wypełnić.  Już około 1,5 roku temu na spotkaniu radnych z twórcami strategii krytykowałem sposób w jaki autorzy opracowania chcieli dotrzeć i docierali do mieszkańców i instytucji, aby pozyskać ich opinie. Niestety, żadnego z moich tamtych wniosków nie uwzględniono.

"Strategiczny program działania"

Dopiero na stronie nr 100 pojawia się "strategiczny program działania". I czytamy tam, w rozdziale zatytułowanym "Wizja gminy wg strategii do 2020 roku" co następuje (cytat):

Dalej w punkcie "Cel główny", czytamy (cytat):

Dalej w punkcie "Cele szczegółowe - ład przestrzenny i środowisko - Społeczeństwo i Gospodarka znajdujemy zapisy (strona 103) typu (cytat częściowy bo nie chcę zanudzać):

W dalszej części wniosków znajdujemy wiele powtórzeń z tematyki diagnozy, nawet z zachowaniem dosłownych nazw, układu i kolejności, a tylko z dodawaniem zdań typu:  "Podejmowane będą działania...."   Tylko wpisać trzeba jakie i już jest odfajkowany kolejny element strategii.

"Sedno" opracowania

Na stronie 108 dochodzimy wreszcie do (moim zdaniem) sedna tego opracowania.  A czytamy na niej (cytat):

Odnoszę wrażenie, że to powyższe stwierdzenie jak i częste odwoływanie się do ogólnej strategii województwa kujawsko-pomorskiego jest sensem tej strategii, która pewnie ma na celu takie opracowanie, aby służyło ono pozyskiwaniu środków unijnych, wojewódzkich i krajowych..  I jeżeli taki cel osiągniemy, a pozyskiwane środki będą znacząco wyższe niż do tej pory (w porywach do 10% kwot przeznaczanych rocznie na inwestycje w naszej gminie) to będzie z niej konkretny pożytek.

Strategia powinna mówić co i jak

Jednak moim zdaniem, oprócz powyższego ważnego celu, strategia powinna wskazywać gdzie co i jak należy konkretnie uczynić, aby żyło nam się lepiej, aby był większy ład i porządek, aby oddzielone były sfery zabudowy jednorodzinnej od przemysłu, a budownictwo wielorodzinne nie znajdowało się za płotem istniejących domów jednorodzinnych. Niestety tego tutaj nie znajduję.  Ponadto mamy już koniec pierwszego kwartału 2016 roku, a strategia dotyczy okresu do 2020 roku co potwierdza moją poprzednią tezę o jej podstawowym celu.

Brak mi prawdziwej wizji gminy

Zawarte w opracowaniu tabelki, wykresy, wskaźniki, analizy priorytety, monitoring i inne jej elementy na pewno są ważne i istotne oraz potrzebne, ale brak mi prawdziwej wizji gminy, brak podstawowych kierunków rozwoju i propozycji podstawowego ładu przestrzennego.  Mamy 141 stron tekstu na dużym poziomie ogólności (pisałem o tym w poprzednim moim tekście na ten temat), z którego oprócz spełnienia roli narzędzia do pozyskiwania zewnętrznych środków to tak naprawdę niewiele konkretnego wynika.

tytuł, śródtytuły i lead od redakcji